Sala im. prof. Feliksa Wąsika
Wspominano nauczyciela, mentora, szefa, ale też męża i przyjaciela. Sala wykładowa w Katedrze Dermatologii otrzymała imię prof. Feliksa Wąsika. Uroczystość była dużym świętem w klinice, ale też niezwykle ważnym dniem dla rodziny profesora.
Dzień 22 listopada 2017 roku przejdzie do historii Katedry i Kliniki Dermatologii, Wenerologii i Alergologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Wyjątkowe posiedzenie naukowo – szkoleniowe, które wraz z katedrą zorganizował Oddział Dolnośląski Polskiego Towarzystwa Dermatologicznegopołączono z ceremonią nadania sali wykładowej katedry imienia prof. Feliksa Wąsika.
- To dla nas bardzo wielka uroczystość – mówił Kierownik Katedry i Kliniki Dermatologii, Wenerologii i Alergologii prof. Jacek Szepietowski. – Wyremontowanej sali naszej Katedry i Kliniki nadajemy imię prof. dr. hab. Feliksa Wąsika, naszego mistrza i nauczyciela. Profesor Wąsik był tą osobą, która dla dermatologii wrocławskiej zrobiła bardzo wiele. Profesor postawił ją na zupełnie nowy, bardzo wysoki poziom. Upamiętnienie Profesora Wąsika uważam za mój osobisty obowiązek, nie tylko jako szefa kliniki. Od lat marzyłem by to minimum oddać panu profesorowi, nazywając naszą salę wykładową jego imieniem. Nie było to łatwe zadanie. Dzięki zaangażowaniu wielu pracowników uczelni, udało się salę wyremontować i nadać jej nowego blasku. Starania o remont trwały kilka lat. W przebudowie sali bardzo nas wspomógł kanclerz Jacek Czajka.
Wśród zaproszonych na uroczystość odsłonięcia pamiątkowej tablicy, poświęconej prof. Feliksowi Wąsikowi, były obecne żona prof. Renata Wąsik i córka dr n. med. Agnieszka Wąsik-Kuprianowicz. Władze rektorskie reprezentował Prorektor ds. Dydaktyki prof. Piotr Dzięgiel. Obecna była Dziekan Wydziału Lekarskiego prof. Małgorzata Sobieszczańska oraz Prodziekan ds. Naukowych Wydziału Lekarskiego Kształcenia Podyplomowego prof. Magdalena Krajewska. Władze administracyjne reprezentował Zastępca Kanclerza ds. Logistyki mgr Jacek Czajka.
Podczas uroczystości swojego wzruszenia nie ukrywała prof. Renata Wąsik, żona prof. Feliksa Wąsika. – Nie myślałam, że doczekam takiej chwili, tak ważnej i wzniosłej uroczystości. To dla naszej rodziny szalenie ważny dzień, to ukoronowanie wieloletniej działalności mojego męża, który przede wszystkim oddany był dermatologii. Bardzo to z córą Agnieszką i synem Mariuszem przeżywamy. Dziękujemy zespołowi Kliniki, który w tak godny sposób uhonorował swojego wieloletniego kierownika – mówiła prof. Wąsikowa.
- Moje zaskoczenie jest ogromne – mówił podczas uroczystości prorektor prof. Piotr Dzięgiel. - To super nowoczesna sala, nie to co było za moich studenckich czasów. Miałem to szczęście, że pamiętam prof. Wąsika, jako tego, który wzbudzał w nas studentach dużą atencję. Bardzo się go obawialiśmy. Dermatologia nie jest łatwą dziedziną, łatwym przedmiotem. Wykłady z prof. Wąsikiem robiły duże wrażenie, pobyty w tej sali były dla mnie dużym przeżyciem. Równie dużym jest dzisiejszy dzień. Nadanie imienia prof. Wąsika tej sali to naturalna kolej rzeczy.
Wspomnieniami o prof. Wąsiku, z uczestnikami uroczystości, podzielili się: były rektor prof. Bogdan Łazarkiewicz oraz prof. Janina Ruczkowska.
Po odsłonięciu pamiątkowej tablicy dr hab. Rafał Białynicki – Birula wygłosił wykład: „Profesor Feliks Wąsik: Nasz Mistrz”.
Wręczono także, przyznawaną od szeregu lat nagrodę im. prof. Feliksa Wąsika - za najlepszą pracę onkologiczną opublikowaną w 2016 roku. Z rąk prof. Joanny Maj, przewodniczącej Oddziału Dolnośląskiego PTD, otrzymała ją dr n. med. Małgorzata Maj z Bydgoszczy, która zebranym przedstawiła nagrodzoną pracę: „Anti-proliferative and cytotoxic activity of rosuvastatin against melanoma cells”.
Galeria zdjęć Adama Zadrzywilskiego