Wrocław pokazał swą akademickość
Wszystkie wrocławskie uczelnie wspólnie świętowały rozpoczęcie nowego roku akademickiego. Przewodniczący Kolegium Rektorów prof. Marek Ziętek kilkukrotnie podkreślał, że będzie to dla nas rok przełomowy. Ustawa 2.0. zmieni wiele.
W Oratorium Marianum 1 października zebrali się rektorzy wszystkich wrocławskich uczelni publicznych, choć tego dnia swoje inauguracje miały już Politechnika i Uniwersytet Wrocławski.
Rektor UMW prof. Marek Ziętek w czasie swego przemówienia podkreślał wyjątkowość nadchodzącego roku. - Spotykamy się 1 października, otwierając wspólnie nowy rok akademicki, który wprowadza nas w zupełnie nową rzeczywistość. Pozwolą państwo, że zacznę od podzielenia się radością, że wspólnie nie oznacza w naszym przypadku jedynie zebrania się w tej samej sali, ale rzeczywistą, codzienną współpracę, wsparcie i gotowość pomocy. Śmiało powiem, że Wrocław jest także pod tym względem zupełnie wyjątkowy. Cieszy więc, że nasza uroczystość zgromadziła tak wielu znamienitych gości - mówił prof. Marek Ziętek.

- Szczególnie gorąco powitać chciałbym naszych studentów. Konstytucja dla Nauki oddaje w wasze ręce duży wpływ na to, jak wyglądać i rozwijać się będą wybrane przez was uczelnie. Liczę, że będziecie z przygotowanych dla was możliwości mądrze korzystać. Władza oznacza odpowiedzialność, a o tej mówić można tylko przy odpowiednim zaangażowaniu się w życie waszych uczelni. Od lat obserwując działania samorządów studenckich, muszę przyznać, że przed obecnymi przewodniczącymi tych gremiów stanęło duże wyzwanie. Mam szczerą nadzieję, że wśród immatrykulowanych dziś studentów znajdą się tacy, którzy będą chcieli poświęcić swój czas na działanie w strukturach uczelni. Od was w dużej mierze zależy ich przyszłość - mówił przewodniczący Kolegium Rektorów Uczelni Wrocławia i Opola.

W czasie uroczystości immatrykulowano przedstawicieli wszystkich uczelni. Naszą reprezentowali studenci Wydziału Nauk o Zdrowiu - Patrycja Dalak i Dawid Babicz z kierunku pielęgniarstwo. Do rozpoczynających swą przygodę z wrocławskimi uczelniami przemówił przedstawiciel studentów - Piotr Karolczak z Uniwersytetu Ekonomicznego, student kierunku zarządzanie, absolwent informatyki w biznesie i pracownik UE. Podkreślał, że uczelnie tworzą nie budynki i sale wykładowe, ale przede wszystkim ludzie. - Dajcie się zainspirować - apelował do swoich młodszych koleżanek i kolegów.

W ramach uroczystości wręczono Wrocławską Nagrodę Naukową. Z inicjatywy Prezydenta Wrocławia trafia ona w ręce naukowca lub artysty, który dzięki swym interdyscyplinarnym aktywnościom wybitnie służy integracji wrocławskiego środowiska akademickiego. W tym roku otrzymał ją prof. Jerzy Jasieńko z Politechniki Wrocławskiej. Laudację na cześć laureata wygłosił przewodniczący kapituły, rektor Uniwersytetu Wrocławskiego prof. Adam Jezierski.

- To dla mnie ogromny zaszczyt. Wszyscy wiemy, że najtrudniej być zauważonym we własnym domu, dlatego bardzo wszystkim państwu za tę nagrodę dziękuję - mówił prof. Jerzy Jasieńko. I dodawał, że podziękowania należą się nie tylko jego uznanym kolegom, ale też młodym współpracownikom, dzięki którym bardzo wiele się sam uczy. - Pan profesor zostaje na scenie, bo zgodnie z tradycją na nagrodę trzeba nie tylko zapracować, ale też ją odpracować, i dlatego to laureat właśnie prezentuje wykład inauguracyjny - żartował rektor Uniwersytetu Medycznego. Tegoroczny wykład zatytułowany był "Zabytki - zagrożenia i przekształcenia".

- Przed nami rok bardzo intensywnej pracy. Konstytucja dla Nauki stała się faktem. Jesteśmy w momencie przełomowym. Potencjalne szanse pokrywają się w wielu miejscach z możliwymi ryzykami. Oddając uczelniom możliwość budowania struktury i stanowienia o statucie, który staje się dokumentem kluczowym, ministerstwo zostawiło nam bardzo mało czasu na jego gruntowne przemyślenie i przeanalizowanie. Prawo tworzone na szybko rzadko bywa przełomowe. Obawiamy się, że zamiast tworzyć, analizować, rozwijać, będziemy gonić terminy. Zwłaszcza że rozporządzenia, ustawy wykonawcze wydawane są z dużym opóźnieniem, nawet tak kluczowe jak te dotyczące dyscyplin. Dopiero kilka dni temu dowiedzieliśmy się, co z naszych sugestii zostało uznane i jaki jest ostateczny podział. Bez tego trudno było rozpoczynać rozmowy o nowo tworzonym ustroju. A ta zmiana jest dla nas kluczową szansą na rozwój - mówił prof. Marek Ziętek.

- Cieszy mnie, że tak wiele dyskutujemy o niej gremialnie, wymieniając się doświadczeniami i przyjętymi rozwiązaniami. Na rektorach spoczywa, zgodnie z nową ustawą, ogromna odpowiedzialność. Otrzymujemy realny wpływ na zarządzanie uczelnią, ale jak zawsze taka wolność ma swoją cenę. Dobrze, że możemy liczyć na swoje wsparcie w tym zakresie - podkreślał.

Rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu zwracał uwagę na jeden ważny aspekt. - Zostawienie decyzji odnośnie do podziału pieniędzy rektorowi i senatorom to najlepsze, co ministerstwo mogło dla nas zrobić. To my na miejscu najlepiej wiemy, które wydatki oznaczyć priorytetem. Będzie to ogromne ułatwienie w naszym funkcjonowaniu. Jednak tylko pod warunkiem, że otrzymane finansowanie będzie w stanie zrekompensować ponoszone koszty. Jesteśmy realistami. Nauka kosztuje. Dydaktyka kosztuje. Kompetentni ludzie oczekują godziwego wynagrodzenia. Nie można mówić o rozwoju, zapominając o jego finansowaniu - mówił prof. Marek Ziętek.
Na koniec rektor przypomniał o sprawie zasadniczej. - Uczelnie są i być muszą apolityczne. Polityka nie powinna wkraczać w nasze progi. Czekają nas kolejne wybory, na początek samorządowe. Wierzymy, że doskonała, przynosząca realne efekty współpraca z władzami miasta, województwa i regionu będzie kontynuowana. Liczymy, że nadal wspierani będziemy przez wojewodę i marszałka. Pokładamy wiarę w to, że osiągnięcia i dokonania kierowanego przez prof. Tadeusza Lutego Wrocławskiego Centrum Akademickiego zostaną docenione; a jednostka, niezależnie od tego, kto zasiądzie w ratuszu, nadal działać będzie na rzecz integracji uczelni w naszym mieście. To ewenement na skalę europejską, kolejna wartość czyniąca Wrocław wyjątkowym. Polityka nie może dzielić tych, którzy mają wspólny cel. A nasz – rozwój miasta, regionu i kraju – jest wspólny - przypominał przewodniczący Kolegium Rektorów Wrocławia i Opola.

List od Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego odczytał jego pełnomocnik społeczny Piotr Dytko. Jarosław Gowin po raz kolejny podziękował w nim przedstawicielom uczelni za włączenie się w przygotowanie ustawy. - Środowisko akademickie udowodniło, że w naszym podzielonym społeczeństwie można i warto rozmawiać - podkreślał w liście wicepremier Jarosław Gowin.

Po zakończeniu uroczystości akademicki orszak w asyście orkiestry wojskowej i straży miejskiej na koniach wyruszył do Rynku.


Tam połączone wrocławskie chóry pod dyrekcją Magdaleny Wojtas odśpiewały wspólnie Gaudeamus, ale przygotowały też rozrywkową niespodziankę dla uczestników - na Rynku posłuchać można było przebojów Abby i brawurowego wykonania "Can you feel the love tonight" Eltona Johna ze ścieżki dźwiękowej do Króla Lwa.

Na zakończenie rektorzy zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie.

Fot. Tomasz Walów
Galeria zdjęć Adama Zadrzywilskiego
Galeria zdjęć Tomasz Walów