Jak zmienia się Wydział Lekarsko-Stomatologiczny
Zmiany są elementem systemu naprawczego na wydziale po analizie wyników egzaminu LDEK w ostatnich latach. Lekarsko-Dentystyczny Egzamin Końcowy to państwowy egzamin medyczny, do którego przystępują lekarze dentyści, konieczny do uzyskania pełnego prawa wykonywania zawodu lekarza dentysty. Zdawalność egzaminu nie tylko decyduje o przyszłości studentów, ale także świadczy o poziomie nauczania na danej uczelni medycznej.
- O ile w 2015 roku Wydział Lekarsko-Stomatologiczny UMW był najlepszy w Polsce, jeśli chodzi o zdawalność egzaminu LDEK, to przez kolejnych 5 lat konsekwentnie plasował się na ostatnim miejscu. Zarówno, jeśli chodzi o pozycję wydziału wśród 10 państwowych medycznych uczelni, jak i średnią liczbę uzyskiwanych punktów na egzaminie LDEK – zauważa prof. dr hab. Tomasz Konopka, prodziekan ds. kształcenia na kierunku lekarsko-dentystycznym. - Dopiero w 2020 roku pierwszy raz delikatnie odbiliśmy się od tego ostatniego miejsca, uzyskując 8. wynik w kraju.
Wśród 6 wiodących przedmiotów na stomatologii trzy z nich ciągną wyniki LDEK na wrocławskim WL-S w górę: ortodoncja, periodontologia i chirurgia stomatologiczna, podczas gdy trzy pozostałe zdecydowanie te wyniki obniżają: stomatologa dziecięca, protetyka stomatologiczna i w największym stopniu stomatologia zachowawcza.
- Mamy więc pełną diagnozę – mówi prof. Tomasz Konopka. - Nadzieją napawa to, że jeszcze nie tak dawno potrafiliśmy zdobyć najlepsze wyniki w kraju. O wiele trudniejsza byłaby sytuacja, gdyby się okazało, że nigdy nie potrafiliśmy, że zawsze byliśmy słabi. Dzięki temu wiemy, że jakieś bardzo konkretne czynniki musiały spowodować, że w okresie tych ostatnich pięciu lat tak gwałtownie spadł poziom zdawalności naszych studentów. Na tej podstawie przeanalizowaliśmy wiele aspektów i wprowadzamy plan naprawczy.

EGZAMINY RYGOROWE
Władze dziekańskie wyodrębniły kilka przyczyn zaistniałej sytuacji: od procesu rekrutacyjnego poprzez pewne słabości w regulaminie studiów. Według władz szczególnie mocno przyczynił się do tego brak egzaminów rygorowych na uczelni. Niezdanie takiego egzaminu jak np. anatomia uniemożliwia warunkowy wpis na kolejny rok studiów .
- Takie egzaminy to musi być absolutna podstawa, bo może po prostu się okazać, że ktoś nie jest w stanie się nauczyć anatomii – a tak nie może być w przypadku stomatologa - mówi prodziekan ds. kształcenia na kierunku lekarsko-dentystycznym. - Lekarz stomatolog, od którego w przyszłości będzie zależeć zdrowie innych ludzi, musi spełnić ten minimalny wymóg opanowania pewnych kwestii pamięciowych, ale i manualnych, które są dla stomatologa kluczowe. Takie duże pamięciowe egzaminy są podstawowym sposobem na sprawdzenie wiedzy, na bazie której buduje się potem kompetencje na kolejnych etapach klinicznych. To jest powrót do starej dobrej tradycji akademickiej
ZALICZENIA WARUNKOWE
W trakcie analizy przyczyn złej zdawalności zauważono także zbyt liberalne podejście do studentów, jeśli chodzi o warunkowe zaliczenia.
- To są sytuacje zastane, które były bardzo niekorzystne. – tłumaczy prof. dr hab. Marcin Mikulewicz, dziekan Wydziału WL-S. - Teraz chcielibyśmy poprowadzić już zupełnie inną politykę w tym zakresie. Mieliśmy nawet taki informacje zwrotne od studentów – że „bardzo fajnie tu się studiuje”, bo trzeba się naprawdę niezmiernie postarać, aby kogokolwiek skreślili z listy studentów. A zatem sami studenci dostrzegali bardzo liberalne podejście i wykorzystywali pewnie furtki w regulaminie studiów, który dawał różne możliwości interpretacyjne. Zdarzały się m.in. takie sytuacje, że student był warunkowo wpisany na trzeci rok, pomimo tego, że nie miał zdanej anatomii z pierwszego roku. Studenci byli w stanie studiować wiele lat i nie można ich było skreślić z listy studentów, bo odwoływali się do instancji wyższych i ktoś im zawsze dawał kolejną szansę. I tych szans było naprawdę bardzo dużo.

REKRUTACJA NA ED
Zmiany mają dotyczyć także rekrutacji na studia w trybie English Division. Mają zostać wprowadzone minimalne progi punktowe, które będą decydować o przyjęciu na studia.
- W pewnym momencie zaobserwowaliśmy, że część osób, która tutaj studiuje to są Polacy, którzy po prostu obchodzą w ten sposób system rekrutacyjnym. – mówi prof. Konopka. - Osoby z bardzo słabą maturą nie mogą się dostać na studia po polsku, więc podejmują płatne studia anglojęzyczne na English Division. Stoimy na stanowisku, że muszą być minimalne warunki rekrutacyjne, jak 150 punktów z matury, żeby kogokolwiek rekrutować na stomatologię. Minimalne kryteria wyjściowe powinny obowiązywać zarówno Polaków, jak i studentów ED.
PROGRAM DYDAKTYCZNY
Pierwszą zmianą, którą udało już się wprowadzić to uporządkowanie programu dydaktycznego. Uprzednio wiele treści się w nim powtarzało, zdarzały się nieprawidłowości w punktacji ETCS, część przedmiotów była wprowadzana za wcześnie, zanim studenci mieli możliwość nauczyć się niezbędnych podstaw. Została zlikwidowana łacina, a zamiast tego wprowadzono większą liczbę godziny dydaktycznych języka angielskiego, który teraz kończy się egzaminem na poziomie B. Ponadto w programie dla 5 roku pousuwano wszystkie przedmioty ogólnolekarskie, tak, żeby została tylko stomatologia kliniczna.
- Walczymy z tym trwającym przez ostatnie lata zbyt liberalnym podejściem i staramy się to zmienić. – mówi prof. Marcin Mikulewicz. - Już dużo zmieniliśmy. Podjęliśmy się zmiany programu dydaktycznego – uporządkowaliśmy go chronologicznie, kierując się najlepszymi wzorcami polskimi i europejskimi. Ponadto do konsultacji ze zmianami w programie studiów zaprosiliśmy samorząd studencki. Pokazaliśmy zarys dokładnego planu studiów, co spotkało się z bardzo dużą aprobatą i entuzjazmem – dodaje dziekan WL-S.
STOMATOLOGIA PRZEDKLINICZNA
Kolejnym krokiem w przeprowadzonych zmianach projakościowych na WL-S będzie uruchomienie centrum stomatologii przedklinicznej w najbliższych dwu latach. Na ten cel zostały przeznaczone przestrzenie w budynku starej chirurgii szczęko-twarzowej na starym kampusie przy ul. Chałubińskiego. W ramach stomatologii przedklinicznej studenci powinni uczyć się w warunkach symulacji, jak pracować z pacjentem, jak prawidłowo znieczulić, jak wypełnić ząb. Aby mieli możliwość przeprowadzenia zabiegu stomatologicznego w warunkach symulacji medycznej.
- Stomatologia przedkliniczna to bardzo ważny obszar, który był zaniedbany – podkreśla dziekan WL-S – Jeśli chcemy, żeby tutaj studiowali ludzie z zagranicy, to musimy przyłożyć się do odbudowy stomatologii przedklinicznej. To jest warunek niezbędny kształcenia stomatologicznego na europejskim poziomie. Stworzenie ośrodka stomatologii przedklinicznej w nowej lokalizacji umożliwi nam skokowy wzrost szkolenia studentów w tym zakresie. A dzięki temu w budynku głównym WL-S otrzymamy miejsce na stworzenie pomieszczeń dla Katedry Stomatologii Zintegrowanej.
