Nowa pracownia ułatwi naukę studentom dietetyki UMW
Studenci dietetyki na Wydziale Farmaceutycznym Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu mają do dyspozycji nową salę dydaktyczną - do prowadzenia zajęć praktycznych oraz do zajęć teoretycznych.
W pracowni, wyposażonej w najwyższej jakości sprzęt kuchenny i kulinarne akcesoria, w piątek 5 listopada studenci po raz pierwszy mieli możliwość własnoręcznego wytłoczenia oleju z nasion, zrobienia zakwasu do chleba i majonezu. Wreszcie u siebie, w budynku przy ul. Borowskiej 21. Dotychczas dietetyka musiała korzystać z pracowni Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
.jpg)
– Nigdy wcześniej na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu nie mieliśmy własnej pracowni, w której studenci mogli uczyć się procesów technologii żywności i przygotowywania potraw– nie ukrywa satysfakcji dziekan Wydziału Farmaceutycznego UMW prof. dr hab. Marcin Mączyński. – Stało się to możliwe po przeniesieniu kierunku dietetyka z Wydziału Nauk o Zdrowiu do Wydziału Farmaceutycznego UMW, gdzie warunki lokalowe pozwoliły na stworzenie wielofunkcyjnej sali dydaktycznej.
Dziekan podkreśla, że własna pracownia to nie tylko większy komfort dla studentów i wykładowców, którzy teraz nie muszą dojeżdżać na zajęcia do innego ośrodka, ale także spore oszczędności dla wrocławskiej uczelni medycznej. Korzystanie z pomieszczeń i sprzętu na Uniwersytecie Przyrodniczym kosztowało Uniwersytet Medyczny co roku blisko ćwierć miliona zł. Po uwzględnieniu kosztów materiałów, koniecznych do prowadzenia zajęć z technologii żywności i żywienia, dzięki nowej sali UMW zaoszczędzi rocznie setki tysięcy złotych.
Dr Joanna Pieczyńska z Katedry i Zakładu Bromatologii i Dietetyki przypomina, że na kierunku dietetyka studenci są nie tylko wprowadzani w podstawy technologii żywności i żywienia:
– Będziemy, oczywiście, tłoczyć oleje, piec chleb, wyrabiać sery i kiełbasy, i to w najlepszych warunkach – mówi dr Pieczyńska. – Ale też studenci nauczą się przygotowywać potrawy dla pacjentów z konkretnymi schorzeniami, bo jest to niezwykle ważny element w pracy dietetyka. I wciąż w Polsce nienależycie doceniany, zwłaszcza w szpitalach, gdzie zrezygnowano z własnej kuchni i żywienie pacjentów zlecane jest firmom zewnętrznym.
Kierownik Katedry i Zakładu Bromatologii i Dietetyki prof. Halina Grajeta uważa, że studenci dietetyki powinni mieć już w trakcie kształcenia jak największy kontakt z pacjentami.
– Z pewnością ułatwi im to uruchomienie przy naszym zakładzie poradni dietetycznej, planowane w ciągu najbliższych miesięcy – dodaje prof. Halina Grajeta.
Uruchomienie pracowni było możliwe dzięki wsparciu sponsorów:
Fundacja Uniwersytetu Medyczne
Fundacja Farmacja Dolnośląska
Dolnośląska Izba Aptekarska