Finał akcji Uruchamiamy dzieciaki
Ostatnia konferencja i wielki finał w sobotę w ramach wydarzenia "Przewietrz się na Olimpijskim" - tak kończymy kolejną edycję programu Uruchamiamy dzieciaki. Inicjatywa skierowana była do wrocławskich szkół.W czasie ostatniej w tym sezonie konferencji wróciliśmy do tematów związanych z wadami postawy u dzieci i młodzieży. Dr Krzysztof Aleksandrowicz z Katedry Fizjoterapii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu w ramach wykładu „Szybka diagnostyka przesiewowa wad postawy u dzieci i młodzieży dla rodziców i nauczycieli wychowania fizycznego” punktował kolejne zaniedbania, które prowadzą do coraz poważniejszych konsekwencji zdrowotnych.
- Przestajemy widzieć swoje dzieci, kończymy na odruchowym wyprostuj się i nie zauważamy na co dzień problemów - alarmował dr Aleksandrowicz. Przyznał, że coraz częściej ma w gabinecie sytuacje, w których dopiero w trakcie badania rodzic, nawet bez podpowiedzi specjalisty, dostrzega nieprawidłowości w postawie swojego dziecka. Często bywa już późno na odpowiednią reakację, zwłaszcza jeśli lekarze pierwszego kontaktu zamiast kierować do specjalistów, zalecają pacjentom obserwację, usypiając nieco czujność rodzica. Sytuacja nie jest łatwa także w szkole. - Poszliśmy chyba w niewłaściwym kierunku, kiedy dbałość o nietykalność cielesną i autonomię osobistą ucznia uniemożliwia nauczycielowi odpowiednią reakcję i stwierdzenie nieprawidłowości - mówił fizjoterapueta.
Niestety doświadczenia dr. Krzysztofa Aleksandrowicza nie są dobre. Młodzi wrocławianie coraz częściej mają wady postawy. Dotyczy to nawet tych uczęszczających do szkół sportowych. W jednej z nich dr Aleksandrowicz w czasie wywiadówki zorganizował bezpłatne konsultacje fizjoterapuetów. Spośród kilkuset uczniów zainteresowały się tym ledwie 3 osoby. A problem narasta. Niewłaściwe siedzenie, źle dobrane obuwie, brak aktywności fizycznej i niezwracanie uwagi na sposób stania, chodzenia, postawę - zbiera żniwo.
- Gdyby nie sport, byłbym całkiem krzywy - przyznawał tuż przed rozpoczęciem swojego wystąpienia Iwo Jarosz. Student kierunku lekarskiego, medalista mistrzostw świata w brazylijskim jiu-jitsu, reprezentujący Wrox GYM. Przekonywał zebranych, że „Jiu-jitsu to więcej niż sport”. Przybliżając swoją dyscyplinę, Jarosz podkreślał, że jest to sport absolutnie dla każdego, także dzieci, którym gwarantuje zajęcia ogólnorozwojowe. Uczy też pewnej pokory i odpowiedzialności. A dodatkowo wymusza reżim diety zapewniającej odpowiednie odżywianie.
Iwo Jarosz zaprezentował uczestnikom konferencji projekty realizowane przez WROX GYM dla dzieci z domu dziecka oraz planowany w najbliższej przyszłości projekt skierowany do osób z chorobą Downa. - Daje mi to ogromnie dużo dobrej energii, to niesamowite patrzeć, jak treningi i zawody zmieniają te dzieciaki - podkreślał Iwo Jarosz.
O swojej fundacji i prowadzonych przez nią działaniach opowiadały także przedstawicielki kampanii "Lekki tornister": Justyna Marszałek i Aleksandra Zygmunt. To partner programu Uruchamiamy dzieciaki, z którym prowadziliśmy w tym roku akcje w szkołach.
Na koniec dyrektor Biegu Uniwersytetu Medycznego i organizator konferencji Uruchamiamy dzieciaki dr hab. Tomasz Zatoński zaprezentował puchary i medale, które przygotowano dla zwycięzców Testu Coopera. Finał zaplanowaliśmy 26 maja w ramach organizowanego przez Akademię Wychowania Fizycznego we Wrocławiu pikniku rodzinnego "Przewietrz się na Olimpijskim."

Reprezentujący AWF dr Ireneusz Cichy przedstawił pokrótce harmonogram zawodów i plan całego spotkania.
Fot. Adam Zadrzywilski
Galeria
