Tramwaj im. Ludwika i Hanny Hirszfeldów

Tramwaj im. Ludwika i Hanny Hirszfeldów jeździ od piątku, 13 grudnia 2024 r., ulicami Wrocławia. Nadawanie imion znanych i cenionych wrocławian tramwajom to już miejska tradycja. Dla społeczności akademickiej, dla mieszkańców Wrocławia, to ogromne wyróżnienie – docenienie niezwykłych zasług znamienitych naukowców, którzy są twórcami wrocławskiej medycyny. Profesor Ludwik Hirszfeld – wybitny bakteriolog i immunolog, twórca polskiej szkoły immunologicznej oraz nowej dziedziny nauki – seroantropologii, a prof. Hanna Hirszfeld – wybitna lekarka, specjalistka pediatrii, uczona, poliglotka. Oboje w 1945 roku tworzyli wrocławską medycynę, wrocławską Akademię Medyczną. 

Z tej niezwykłej okazji Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu wspólnie z MPK, Instytutem Immunologii i Terapii Doświadczalnej im. Ludwika Hirszfelda PAN zorganizował dla wrocławian spotkanie. Przy ul. Kopernika 1, przy pętli tramwajowej koło Ogrodu Zoologicznego, tramwaj moderus Gamma otrzymał imię Ludwika i Hanny Hirszfeldów.

– Profesor Hirszfeld swoim życiorysem mógłby obdzielić kilku bohaterów. Był znany na świecie bardziej niż w Polsce. Dokonywał trudnych wyborów, często szedł pod prąd. Wierzył, że świat może być lepszy. Był kosmopolitą, który mógł kontynuować karierę naukową w Szwajcarii, ale wybrał Polskę. Mógł wykładać w Ameryce, ale zdecydował się wrócić do kraju. Jego małżeństwo z Hanną Hirszfeld to być może najważniejszy wybór, jakiego dokonał w życiu – powiedział podczas spotkania prof. Tomasz Zatoński, prorektor ds. Społecznej Odpowiedzialności UMW. – Wybór takich wybitnych naukowców na patronów tramwaju to niezwykła okazja do przybliżenia ich dorobku naukowego. To badacze, bez których nie sposób wyobrazić sobie współczesnej medycyny – dodał prof. Zatoński.

W tramwaju im. Hirszfeldów mieszkańcy Wrocławia będą mogli przeczytać informacje o tych wybitnych naukowcach. Dla zainteresowanych historią i biografią państwa Hirszfeldów, UMW zorganizował spacer z przewodnikiem na teren kampusu uniwersyteckiego, który odbył się po krótkiej przejażdżce tramwajem nowych patronów. Spacer odbył się drogami, którymi chodzili państwo Hirszfeldowie, a dzięki uprzejmości prof. Beaty Sobieszczańskiej z Katedry i Zakładu Mikrobiologii UMW goście mogli wejść do przepięknego, autentycznego gabinetu, w którym przez lata pracował prof. Ludwik Hirszfeld.  

– Nie spodziewałam się, że będę mogła zobaczyć to miejsce. Tak rzadko jest udostępniane, a tak niezwykłe. I meble też są z epoki prof. Hirszfelda? Niesamowite – zachwycała się Beata Kędzierska, uczestnicząca w spotkaniu Wrocławianka. 

Po spacerze odbył się pokaz filmu “Mensch” w reż. Pawła Wysoczańskiego. To pierwszy pełnometrażowy film o prof. Ludwiku Hirszfeldzie, w którym można zobaczyć nigdy wcześniej nie prezentowane materiały archiwalne, wypowiedzi najważniejszych polskich, amerykańskich, niemieckich, szwajcarskich, serbskich naukowców. Akcję filmu budują inscenizacje, dzięki którym przenosimy się w rzeczywistość, w której żył Hirszfeld: w wiele rzeczywistości, ponieważ „nasz” Hirszfeld był w istocie obywatelem świata. Film nie tworzy z jego biografii laurki. Hirszfeld nie był i nie jest pomnikowy. Był blisko ludzi, żył i pracował z ludźmi i dla ludzi. Jeden z bohaterów filmu zapytany – jakim jednym słowem określiłby prof. Hirszfelda powiedział – “Mensch” – co w jidysz znaczy “dobry człowiek”. 

Foto: Tomasz Modrzejewski