Back to homepage
News | 02.07.2025

Innowacyjna metoda leczenia łuszczycy

Innowacyjna terapia światłem może zrewolucjonizować leczenie łuszczycy – choroby, która odbiera pacjentom nie tylko zdrową skórę, ale i komfort życia. Dr Sebastian Makuch z Katedry Patologii Klinicznej i Doświadczalnej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu opracował metodę wykorzystującą specjalnie zmodyfikowane związki chemiczne, które dzięki "cukrowemu kluczowi" precyzyjnie trafiają w chore komórki.

Łuszczyca to przewlekła choroba zapalna o podłożu immunologicznym, która dotyka około 125 milionów osób na świecie. Choć objawia się głównie na skórze – w postaci zaczerwienień, łuszczenia naskórka i dokuczliwego świądu – wpływa także na zdrowie psychiczne. Często towarzyszy jej ból, dyskomfort, a nawet depresja wynikająca z wykluczenia społecznego.

– Łuszczyca to choroba, która odbiera ludziom komfort życia, a często także pewność siebie – mówi dr Sebastian Makuch, autor pracy doktorskiej pt. "Cukrowa pochodna cynkowej ftalocyjaniny jako innowacyjne narzędzie terapii fotodynamicznej w leczeniu łuszczycy", napisanej pod opieką promotorską prof. Piotra Ziółkowskiego oraz dr Marty Woźniak.

Dostępne metody terapii choroby nie są w pełni skuteczne lub wiążą się z niepożądanymi skutkami ubocznymi, a pacjenci, którzy nie uzyskują poprawy, sięgają po kosztowne i trudno dostępne leki biologiczne. Dr Sebastian Makuch proponuje innowacyjne podejście, oparte na terapii fotodynamicznej (PDT) – metodzie znanej z leczenia niektórych nowotworów skóry, ale testowanej również u osób z łuszczycą.

Stosowane w PDT fotouczulacze to substancje, które po aktywacji światłem niszczą chore komórki. W przypadku łuszczycy problemem jest jednak ich słaba selektywność, co oznacza, że trafiają nie tylko do zmienionych chorobowo miejsc, ale także do zdrowej skóry.

– Dodatkowo wielu pacjentów skarży się na ból i pieczenie skóry po zabiegach – dodaje dr Sebastian Makuch. – Zdecydowaliśmy się poszukać rozwiązania w świecie biochemii i inżynierii molekularnej. Kluczem do przełomu okazało się połączenie nowoczesnych fotouczulaczy z cukrem.

Dr Sebastian Makuch opracował rozwiązanie polegające na tzw. glikokoniugacji, czyli przyłączeniu do fotouczulaczy cząsteczek cukru. 

– Szybko dzielące się komórki skóry, charakterystyczne dla łuszczycy, mają ogromny apetyt na glukozę i zużywają jej znacznie więcej niż zdrowe komórki – wyjaśnia naukowiec. – Dzięki temu chętniej pochłaniają nowe, cukrowe wersje leków, co znacząco zwiększa precyzję i skuteczność terapii.

Podczas badań laboratoryjnych i na modelach zwierzęcych najlepsze wyniki uzyskano dzięki pochodnej cynkowej ftalocyjaniny, związku chemicznego o potencjale terapeutycznym, połączonej z glukozą. Po podaniu substancji i wykorzystaniu światła o odpowiedniej długości fal, zmiany łuszczycowe uległy zmniejszeniu, a wskaźnik PASI (standardowa miara nasilenia łuszczycy) poprawił się.

Wyniki badań są obiecujące, ale droga do klinicznego zastosowania metody jeszcze się nie skończyła. – Przed nami kolejne etapy i dalsze badania, a później próby z udziałem pacjentów. Jesteśmy jednak na dobrej drodze, aby stworzyć nowoczesną terapię, która będzie nie tylko skuteczna i bezpieczna, bez obciążających skutków ubocznych, ale także bardziej przystępna cenowo niż leki biologiczne – uważa autor rozprawy doktorskiej.

Opracowana metoda może mieć również zastosowanie w leczeniu innych chorób skóry, w których występuje nadmierna proliferacja komórek. W najbliższym czasie naukowcy z UMW planują rozszerzenie badań o nowe związki chemiczne oraz rozpoczęcie współpracy z ośrodkami klinicznymi.

Fot. Tomasz Walów

Tags #umw
Authored by: Anna Szejda Creation date: 02.07.2025 Update authored by: Anna Szejda Update date: 02.07.2025