Jeden z najlepszych doktoratów wdrożeniowych
"To ogromny sukces", "projekt jest fascynujący", "rozbiliśmy bank" – takie opinie można było usłyszeć na temat doktoratu wdrożeniowego, dotyczącego wykorzystania nowoczesnych technologii wspierających ocenę stanu zdrowia dziecka w dydaktyce i kształtowaniu decyzji medycznych. Projekt zdobył dofinansowanie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na cztery lata i spośród 406 projektów znalazł się na piątym miejscu w Polsce. Dziś komisja pozytywnie oceniła wniosek i przyjęła doktoranta Adama Łęckiego, rezydenta w Katedrze i Klinice Pediatrii i Chorób Infekcyjnych UMW, do Szkoły Doktorskiej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
Ostatnie tygodnie były bardzo nerwowe. Tylko raz w roku można brać udział w konkursie MNiSW i aplikować o dofinansowanie. Wniosek o doktorat wdrożeniowy został złożony wiosną. Pod koniec lipca otrzymano informację, że projekt dostał wysokie oceny, ale finansowania nie otrzymał.
– Nie zgodziliśmy się z uwagami. Nasz projekt jest duży, złożony, interdyscyplinarny i nie mogliśmy wszystkiego w tym wniosku zamieścić. Dlatego odwołaliśmy się, choć nikt nie wierzył, że komisja w MNiSW jeszcze raz go oceni. Ale okazało się, że nasze uwagi zostały uwzględnione i wniosek rozpatrzono. Tym razem otrzymał 98 punktów na 100 i z 225 miejsca awansował na piąte – mówi dr Agnieszka Siennicka, promotorka pomocnicza doktoratu wdrożeniowego, prodziekan ds. rozwoju Wydziału Nauk o Zdrowiu UMW.
Oznacza to, że projekt uzyskał 4-letnie finansowanie, w sumie ponad 380 tys. zł. W tym czasie realizowany będzie pierwszy etap prac nad aplikacją, w której sztuczna inteligencja (AI) pomoże ocenić stan zdrowia dziecka. Aplikacji, nad którą pracują już specjaliści z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, o czym pisaliśmy tutaj >>
– W pierwszej kolejności skupimy się na funkcji dydaktycznej, edukującej lekarzy. Wdrożymy zestaw danych do szkolenia, które mogą wspierać mniej doświadczony personel medyczny w procesie oceny stanu zdrowia dzieci – mówi Adam Łęcki i podkreśla, że największą trudnością w takich projektach jest znalezienie firmy gotowej do współpracy. – Dzięki doktor Agnieszce Siennickiej nawiązałem współpracę z firmą, która zdecydowała się zainwestować w ten projekt, uwierzyła w jego sukces i w to, że zostanie zrealizowany.
Od strony technologicznej projekt wspiera firma Animativ sp. z o. o., dostawca cyfrowo-medycznych rozwiązań. Firmę tworzy doświadczony zespół medyczny i techniczny, w tym architekci oprogramowania, programiści czy inżynierowie ds. bezpieczeństwa i zapewnienia jakości. Opiekunem naukowym doktoratu jest także przedstawiciel firmy Marcin Kwiatkowski.
Nadrzędnym celem doktoratu wdrożeniowego jest opracowanie rozwiązania informatycznego, w którym proces oceny stanu zdrowia dziecka będzie miał charakter cyfrowy, co umożliwi kształcenie specjalistów, a co za tym idzie wsparcie ich decyzji klinicznych.
– Przed doktorantem ogrom pracy. Zebranie tak dużego materiału badawczego jest pracochłonne, ale i bardzo istotne – zaznacza prof. Leszek Szenborn, kierownik Katedry i Kliniki Pediatrii i Chorób Infekcyjnych UMW, główny promotor doktoratu wdrożeniowego.
Materiał będzie nagrywany we wrocławskiej klinice oraz wałbrzyskim i trzebnickim ośrodku, które mają izby przyjęć i wielu pacjentów. Współpraca jest możliwa dzięki kontaktom pomysłodawczyni całego projektu, dr Kamili Ludwikowskiej z Katedry i Kliniki Pediatrii i Chorób Infekcyjnych UMW.
W każdym z tych miejsc nagrywani będą mali pacjenci, co pozwoli stworzyć bazę zróżnicowanych przypadków, które zostaną powiązane z kompletem danych klinicznych oraz informacjami zebranymi podczas wywiadów lekarskich. Aby nie zakłócało to pracy lekarzy, firma Animativ już stworzyła urządzenie do nagrywania małych pacjentów uruchamiane łatwo i sprawnie, a filmy z wizyt lekarskich będą automatycznie zapisywane "w chmurze".
– Sztuczna inteligencja nie postawi diagnozy, nie takie będzie zadanie narzędzia, które tworzymy. Aplikacja nie zastąpi również lekarza na izbie przyjęć. Ona ma wyłącznie pomóc pracownikom ochrony zdrowia w podejmowaniu decyzji w obszarze, w którym trudno przekazać wiedzę w klasyczny sposób, ponieważ wymaga doświadczenia – wyjaśnia dr Kamila Ludwikowska.
Zanim jednak aplikacja powstanie, przed doktorantem Adamem Łęckim cztery lata pracy. Zgromadzenie materiału filmowego, na którym utrwaleni zostaną pacjenci w różnych stanach zdrowia i z różnymi objawami chorób, jest bowiem kluczowe. Im większa ilość rzetelnych danych zostanie zgromadzona tym większa szansa na powodzenie projektu i skuteczność całej aplikacji.
– Temat tego doktoratu wdrożeniowego jest pionierski, a wykorzystanie sztucznej inteligencji w pediatrii ciekawe, wręcz fascynujące. Chodzi o zastosowanie w praktyce klinicznej pewnego rodzaju nowego pomysłu diagnostycznego – mówi prof. Mirosław Banasik, dyrektor Szkoły Doktorskiej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu – Sam doktorat wdrożeniowy to niezwykłe połączenie lekarzy i ekspertów z UMW z firmą zewnętrzną, zaufaną i dysponującą doświadczeniem, urządzeniami i ekspertami. To właśnie tworzy wyjątkową możliwości rozwoju nauki i medycyny.
Fot. Tomasz Walów