Kapituła nagrodziła "Popularyzatorów Nauki"
Specjalne wyróżnienie przyznała kapituła konkursu "Popularyzator Nauki" Aleksandrowi K. Smakoszowi, absolwentowi Wydziału Farmaceutycznego, a obecnie doktorantowi w Katedrze Biologii i Biotechnologii Farmaceutycznej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Młody naukowiec został nagrodzony za rozpowszechnianie wiedzy z zakresu farmacji i medycyny.
"Popularyzator Nauki" to konkurs organizowany przez serwis Nauka w Polsce, którego wydawcą jest Fundacja Polskiej Agencji Prasowej. W ramach plebiscytu nagrody przyznawane są w pięciu kategoriach: Animator, Naukowiec, Instytucja, Zespół i Media. Kapituła wyróżnia tych, którzy pomagają poznać i zrozumieć zjawiska zachodzące wokół człowieka, przybliżają najnowsze wyniki badań naukowych oraz dzielą się wiedzą i pasją z innymi ludźmi.
W tym roku na konkurs wpłynęło około 100 zgłoszeń, z których wybrano i zaprezentowano 21 finalistów. Aleksander K. Smakosz był jedną z pięciu osób, która otrzymała nominację w kategorii "Animator". Choć nie udało mu się zdobyć tytułu, otrzymał specjalne wyróżnienie. Jury doceniło go za "pisanie książek oraz działalność internetową, związaną z popularyzacją wiedzy na temat historii nauki, toksykologii roślin, historii kulinariów, fitochemii, ziołolecznictwa i farmakologii".
Doktorant w Katedrze Biologii i Biotechnologii Farmaceutycznej UMW obok udziału w konferencjach naukowych i wydarzeniach popularnonaukowych, prowadzi bloga gulosus.pl oraz portal i wydawnictwo Pharmacopola. Jest także aktywny na Instagramie, na którym od kilku lat występuje jako alexander_gulosus.
Podczas gali finałowej zorganizowanej w piątek, 8 grudnia w Warszawie, odbierając wyróżnienie z rąk prof. Michała Kleibera, byłego ministra nauki i przewodniczącego kapituły konkursu "Popularyzator Nauki" oraz Małgorzaty Biegalskiej z PAP, Aleksander K. Smakosz podziękował za nagrodę i wyjaśnił:
– Po co nam historia farmacji i medycyny? Po co ludzkości analiza zapisków z poprzednich epok? Przykładowo w 2015 roku chińska badaczka Tu Youyou otrzymała Nagrodę Nobla za opracowanie leków na malarię: artemizynyny i dihydroartemizyny, a podczas swoich badań korzystała z starożytnej medycyny chińskiej i przepisów alchemika pochodzących z pierwszych wieków naszej ery. Historia może być więc inspiracją dla farmaceutów, medyków czy fitochemików.