Listopadowe posiedzenie Senatu UMW
Pamięci prof. Józefa Szymczaka poświęcona była żałobna część listopadowego posiedzenia Senatu Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Zmarłego wspominała prof. Halina Grajeta z Katedry i Zakładu Bromatologii UMW.
Prof. Józef Szymczak urodził się w 1928 r. Był absolwentem Oddziału Farmaceutycznego Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu i Politechniki we Wrocławiu. W 1964 r. uzyskał stopień doktora farmacji, a w 1980 r. stopień doktora habilitowanego. W 1996 r. otrzymał tytuł profesora.
Prof. Halina Grajeta poznała prof. Józefa Szymczaka, gdy była jeszcze studentką. Najpierw uczęszczała na Jego zajęcia, później przyjmował ją do pracy na uczelni, a przez kolejnych dwadzieścia lat pracowali razem w Katedrze i Zakładzie Bromatologii. Prof. Józef Szymczak stanął na czele jednostki w 1976 r.
– Był człowiekiem skromnym, serdecznym i uczynnym. Jako młodsi naukowcy mogliśmy liczyć na Jego pomoc w pogłębianiu wiedzy – mówiła prof. Halina Grajeta, wspominając z uśmiechem niezwykłą umiejętność Profesora:
– Bez zaawansowanych narządzi, używając jedynie śrubek czy drucików, które trzymał w biurku, potrafił przez kilka godzin naprawiać spektrofotometr czy chromatograf gazowy. Zawsze kończyło się to sukcesem, dzięki czemu mieliśmy szybki i niezawodny serwis.
Profesor czynnie angażował się w poprawę warunków pracy na Wydziale Farmaceutycznym – m.in. zorganizował środki na zakup wyposażenia Pracowni chromatografii gazowej oraz Pracowni spektrometrii absorpcji atomowej. Działał też na rzecz uczelni jako członek rady wydziału, senatu oraz wielu komisji. W czasie trwającej 45 lat pracy dydaktycznej nauczał głównie bromatologii, choć był też czas, że prowadził zajęcia z chemii toksykologicznej i analitycznej.
Prof. Józef Szymczak odszedł 12 września br. pozostawiając po sobie niezwykle bogaty dorobek.
Rektor prof. Piotr Ponikowski przyznał, że nie miał przyjemności poznać prof. Józefa Szymczaka osobiście. – Myślę, że obchody 75-lecia naszej uczelni będą dobrym momentem, aby wspomnieć wybitne osoby, które tworzyły historie naszego uniwersytetu – dodał.
Kondolencje lub wspomnienia możecie Państwo zamieszczać w naszej księdze >>
Fot. Tomasz Walów