Wróć do strony głównej
Aktualności | 15.07.2025

Trendy w terapii mikrobiotycznej

Zdrowie zaczyna się w jelitach – to nie chwytliwy slogan, lecz fakt coraz lepiej udokumentowany naukowo. Co roku więcej badań pokazuje, że mikrobiota jelitowa, czyli społeczność bilionów drobnoustrojów zamieszkujących nasze jelita, wpływa nie tylko na trawienie, ale też na odporność, nastrój, metabolizm, a nawet ryzyko rozwoju chorób cywilizacyjnych.

Zespół badaczy z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu – dr n. med. Sylwia Smolińska, dr Magdalena Zemelka-Wiącek, prof. UMW oraz dr Florin-Dan Popescu z Rumuńskiego Uniwersytetu Medycyny i Farmacji – przygotował przegląd aktualnej wiedzy na temat czterech grup tzw. biotyków: prebiotyków, probiotyków, synbiotyków i postbiotyków. Wszystkie wpływają korzystnie na florę jelitową i wzmacniają barierę jelitową – naszą wewnętrzną „linię obrony”.

Kto jest kim w świecie biotyków?

Prebiotyki to „pożywka” dla dobrych bakterii. Należą do nich m.in. błonnik, inulina, FOS (fruktooligosacharydy) czy GOS (galaktooligosacharydy). Choć same nie zawierają bakterii, wspomagają wzrost tych, które już zamieszkują nasze jelita.

Probiotyki to żywe mikroorganizmy, takie jak Lactobacillus czy Bifidobacterium, które trafiają do przewodu pokarmowego z zewnątrz. Wspierają odporność, poprawiają trawienie, hamują rozwój patogenów i działają przeciwzapalnie. Dodatkowo – jak zauważa dr Sylwia Smolińska – niektóre szczepy probiotyczne, jak Lactobacillus rhamnosus GG, mogą wspierać rozwój tolerancji pokarmowej u dzieci z alergiami.

Synbiotyki łączą zalety pre- i probiotyków. Składają się z dobranych par mikroorganizmu i substratu, które wzajemnie wzmacniają swoje działanie. 

- Szczególnie obiecujące są synbiotyki synergiczne, które mogą być skuteczne nawet u osób wcześniej nieodpowiadających na inne formy terapii. Kluczowe znaczenie ma personalizacja ich doboru oraz prowadzenie dalszych badań nad długofalowym wpływem na zdrowie – mówi dr Magdalena Zemelka-Wiącek.

Postbiotyki to nowa generacja biotyków. Składają się z martwych bakterii, ich fragmentów oraz metabolitów takich jak krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe. Są szczególnie cenne dla osób z osłabioną odpornością, bo nie kolonizują jelit, a jednocześnie działają na komórki nabłonka bezpośrednio. Jak podkreśla dr Sylwia Smolińska postbiotyki wykazują obecnie najsilniejsze i najbardziej wszechstronne działanie wspierające integralność bariery jelitowej, spośród wszystkich grup biotyków.

Gdy jelita zaczynają przeciekać

Wśród bilionów mikrobów toczy się nieustanna walka o równowagę. Jeśli dojdzie do zaburzenia mikroflory jelitowej – czyli dysbiozy – mogą pojawić się jej skutki: choroby zapalne jelit, zespół jelita drażliwego, otyłość, cukrzyca typu 2, a nawet depresja czy alergie pokarmowe.

Biotyki stają się odpowiedzią na te wyzwania, to nie suplementy „na wszelki wypadek”, lecz precyzyjne narzędzia terapeutyczne budujące barierę jelitową. Ich działanie polega m.in. na wzmacnianiu tight junctions, hamowaniu apoptozy komórek nabłonka, stymulowaniu wydzielania mucyny, a także obniżaniu pH, co ogranicza rozwój patogenów.

To właśnie ta wielokierunkowość działania sprawia, że – jak podkreśla dr Smolińska – biotyki  mają pozytywny wpływ na mikrobiotę jelitową, a co za tym idzie także na rozwój tolerancji immunologicznej.

Przyszłość mikrobiomoterapii

W artykule szczególne miejsce zajmują postbiotyki – cichy, ale obiecujący bohater przyszłości. Stabilne, bezpieczne i aktywne biologicznie, już dziś znajdują zastosowanie nie tylko w suplementach, ale także w żywności funkcjonalnej i kosmetykach.

Rynek biotyków rośnie w zawrotnym tempie – do 2030 roku ma osiągnąć wartość ponad 100 miliardów dolarów. W centrum zainteresowania jest dziś personalizacja terapii mikrobiotycznych, czyli dopasowanie szczepów do mikroflory pacjenta.

Jak zauważa dr Zemelka-Wiącek, to właśnie indywidualny profil mikrobioty oraz choroby pacjenta powinny determinować wybór biotyku. W przyszłości analiza mikrobiomu może być tak samo rutynowa jak badanie morfologii, i równie ważna. A biotyki, choć mikroskopijne, staną się makroskalowymi sojusznikami w budowaniu zdrowia od podstaw.

Czy wiesz, że...

  • dysbioza jelitowa, czyli zaburzenie równowagi mikrobioty, może wpływać nie tylko na układ pokarmowy, ale także na nastrój, funkcjonowanie mózgu i rozwój depresji? Jelita i mózg komunikują się ze sobą przez tzw. oś jelitowo-mózgową
  • postbiotyki, choć nie zawierają żywych bakterii, mogą wzmocnić barierę jelitową skuteczniej niż probiotyki? Zawierają m.in. krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe i lipotejchojowe, które chronią nabłonek i wspierają odporność.
  • Lactobacillus rhamnosus GG może wspomagać rozwój tolerancji pokarmowej u dzieci z alergią na mleko? Dodany do hydrolizatu białka przyspieszał ustępowanie objawów.
  • biotyki wpływają na produkcję mucyny i białek połączeń ścisłych, zapobiegając tzw. zespołowi przeciekającego jelita?
  • prebiotyki, takie jak inulina, zwiększają produkcję maślanu – krótkołańcuchowego kwasu tłuszczowego, który odżywia komórki jelita grubego i działa przeciwzapalnie?

 

Źródło:
Smolińska S., Popescu F.-D., Zemelka-Wiącek M. (2025). A review of the influence of prebiotics, probiotics, synbiotics, and postbiotics on the human gut microbiome and intestinal integrity. Journal of Clinical Medicine, 14(11):3673. DOI: 10.3390/jcm14113673

 

Tagi #umw
Autor: Aneta Bawiec Data utworzenia: 15.07.2025 Autor edycji: Aneta Bawiec Data edycji: 15.07.2025