UMW i MOPS zacieśniają współpracę

Zdrowie u osób w kryzysie bezdomności i u dzieci, które z wieloma chorobami trafiają do placówek opiekuńczo-wychowawczych - to najważniejsze problemy z jakimi na co dzień mierzą się pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we Wrocławiu. Na zaproszenie Wydziału Nauk o Zdrowiu i Centrum Transferu Technologii UMW odbyło się spotkanie przedstawicieli MOPS ze studentami i pracownikami UMW.
 
- Informacje, jakie przedstawili nam przedstawiciele MOPS, są dla studentów i pracowników UMW kopalnią tematów na projekty badawcze. To w większości zdrowie publiczne w czystej postaci - mówił po spotkaniu dr Łukasz Rypicz, dziekan WNoZ UMW.
 
Taki był cel spotkania, na które zaproszono studentów i pracowników UMW, którzy planują badania naukowe, akcje społeczne lub zastanawiają się nad wyborem tematu pracy dyplomowej na kierunkach: zdrowie publiczne, ratownictwo medyczne, dietetyka, fizjoterapia, pielęgniarstwo i położnictwo. 

- Jesteśmy na II roku kierunku Zdrowie Publiczne i zastanawiamy się, jak pomóc osobom w kryzysie bezdomności. Wiemy, że to ogromna grupa osób, które potrzebują wsparcia i jesteśmy - jako Koło Naukowe - gotowi do pomocy. A przy okazji może narodzi się jakiś większy projekt - mówi Elżbieta Borżejewska i Michał Mielniczak, studenci WNoZ UMW. 

Szacuje się, że we Wrocławiu jest około 900 osób w kryzysie bezdomności. Miasto dysponuje 13 placówkami profilowanymi. Są to noclegownie, ogrzewalnie, schroniska, łaźnie i jadłodajnie. Codziennie wieczorem na ulice miasta wyjeżdża ambulans - mobilne ambulatorium - i streetworkerzy, którzy niosą bezpośrednią pomoc potrzebującym. 

- Nie ma żadnych programów zdrowotnych czy profilaktycznych skierowanych do osób w kryzysie bezdomności, a to są osoby w wieloma chorobami. Nie ma rozwiązań systemowych i to jest ogromny problem - mówi Joanna Kot z MOPS we Wrocławiu. 

Kolejną grupą, która zasługuje na szczególną uwagę, są dzieci, które doświadczają przemocy w rodzinie i trafiają do placówek opiekuńczo-wychowawczych. To coraz większa grupa. W 2023 r. było 2350 rodzin, którym założono tzw. Niebieską Kartę. W tym roku jest ich już ponad 2400 - skala jest ogromna.

- To są bardzo często dzieci z wieloma sprzężonymi chorobami, wymagającej specjalistycznej pomocy i troski zarówno o zdrowie fizyczne, jak i psychiczne - mówi Michał Szydłowski z MOPS we Wrocławiu. 
 
W MOPS pracuje ponad 780 osób, które wspierają mieszkańców miasta, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji materialnej, są dotknięci kryzysem bezdomności, niepełnosprawnością, brakiem pracy i chorobami. MOPS wspiera również osoby doświadczające przemocy domowej, rodziny wielodzietne, rodziny zastępcze oraz dzieci, które nie mają rodziców.
Ośrodek ściśle współpracuje z organizacjami pozarządowymi, schroniskami dla osób w kryzysie bezdomności, organizacjami wspierającymi osoby z niepełnosprawnościami, uczelniami i studentami. Jest to także instytucja zainteresowana wspólnymi inicjatywami badawczymi, w tym również pracami dyplomowymi o charakterze wdrożeniowym. 

- Taka współpraca może więc być bezcennym doświadczeniem dla młodych osób, które w ramach pracy zawodowej chcą realnie wpływać na zdrowie i dobrobyt populacji - mówi Jakub Sojka, dyrektor Centrum Transferu Technologii UMW, pomysłodawca spotkania.  

To było pierwsze spotkanie, ale już pozwoliło ono zarysować obszary potencjalnej współpracy, takie jak: szczegółowa analiza potrzeb zdrowotnych, profilaktyka chorób przewlekłych, wsparcie w realizowaniu zaleceń terapeutycznych, zagadnienia dotyczące przemocy domowej, alkoholizmu i jego powikłań, ale także badania pracowników MOPS - wysoki poziom frustracji, wypalenie zawodowe, umiejętność radzenia sobie z problemami podopiecznych - klientów ośrodka. 

Ważne jest także  tworzenie programów edukacyjnych, co może być realizowane również w ramach praktyk studenckich.  W spotkaniu uczestniczyli studenci i przedstawiciele WNoZ i Wydziału Fizjoterapii. To było pierwsze tego typu spotkanie, ale będą kolejne - zapowiadają organizatorzy.

Foto: Tomasz Walów