Zabezpieczamy się przed wielką falą
Czwartek, 19 września był kolejnym dniem mobilizacji oraz zabezpieczania kampusu Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu przed skutkami fali powodziowej, która przechodzi przez miasto. Dodatkowo uczelnia przyjęła pod swój dach żołnierzy z całej Polski.
Pracownicy oraz wolontariusze zebrani wokół organizacji "Razem Możemy Więcej" układali worki z piaskiem przy Rektoracie UMW mieszczącym się przy Wybrzeżu Pasteura.
UMW, na prośbę władz miasta, udostępnił swój akademik oraz halę sportową Studium Wychowania Fizycznego i Sportu przy ul. Wojciecha z Brudzewa na potrzeby wojska. Uczelnia zapewniła nocleg, a lokale gastronomiczne dostarczają posiłki. Ponad 250 żołnierzy przyjechało z różnych zakątków kraju (m.in. Lublina, Zamościa czy Białegostoku), aby walczyć z żywiołem w stolicy Dolnego Śląska. W drodze są kolejne grupy. W sumie uczelnia przyjmie pod swój dach około 600 mundurowych.
Pracownicy, studenci i wolontariusze zabezpieczali kampusy Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu przed falą powodziową, która w środę (18 września) wieczorem ma dojść do miasta. Ułożono już setki worków z piaskiem oraz poprzenoszono mienie uczelni na wyższe kondygnacje.
Decyzją rektora prof. Piotra Ponikowskiego na uczelni powstał sztab kryzysowy, który na bieżąco monitoruje sytuację i wskazuje, jakie działania należy podjąć w związku z obowiązującym we Wrocławiu alarmem przeciwpowodziowym. Na czele sztabu stoi Jacek Urbański, koordynator ds. bezpieczeństwa osób i mienia.
Jako pierwszy zabezpieczony został Wydział Lekarsko-Stomatologiczny UMW, który znajduje się przy ul. Krakowskiej. Równolegle trwało rozkładanie worków z piaskiem na ul. Wojciecha z Brudzewa, gdzie są dwa domy studenckie oraz siedziba Studium Wychowania Fizycznego i Sportu UMW. Miejsca te, dzięki wielu chętnym do pomocy, zostały przygotowane na falę powodziową najlepiej, jak to było możliwe.
Worki z piaskiem układano także na tzw. starym kampusie, a pracownicy zabezpieczali mienie i dokumentację jednostek, które znajdują się w piwnicach i przyziemiach. Choć trwają jeszcze wakacje, do pomocy zgłosiło się ponad 60 studentów. Wolontariuszami koordynuje Franciszek Kędzierski, przewodniczący organizacji UMW "Razem Możemy Więcej", z kolei pracownicy otrzymali maile z informacją, w jaki sposób mogą wesprzeć uczelnię. Drogą elektroniczną rozsyłane są także bieżące komunikaty.
Dramatyczna sytuacja, w jakiej podczas weekendu znalazło się wielu mieszkańców południa Dolnego Śląska sprawiła, że władze uczelni zaproponowały pracownikom kilka rozwiązań, z których mogą skorzystać w przypadku problemów z dotarciem na kampusy. Trwają również ustalenia, w jaki sposób udzielana będzie pomoc poszkodowanym, który pracują lub studiują na UMW.
Rektor prof. Piotr Ponikowski zwrócił się w nagraniu do społeczności uczelni >> Przedstawił w nim aktualne ustalenia oraz poprosił o współpracę. – Działamy i będziemy reagować – zapewnił.