
Krem, żel czy oleożel?
Celekoksyb kojarzony jest głównie z leczeniem bólu i stanów zapalnych przy reumatoidalnym zapaleniu stawów. Ale ten popularny lek może zyskać zupełnie nowe zastosowanie – w terapii chorób skóry.
Naukowcy z Polski sprawdzili, w jakiej formule najlepiej podać go miejscowo. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie Polymers in Medicine ocenili cztery popularne podłoża apteczne – hydrożel, dwa rodzaje kremów i oleożel – pod kątem tego, jak dobrze uwalniają lek i jak sprawdzają się w aplikacji na skórę.
Wyniki? Najskuteczniejszy okazał się hydrożel, który uwalniał największe ilości substancji czynnej. Ale uwaga – może wysuszać skórę. Z kolei krem Lekobaza wypadał bardzo dobrze pod względem równowagi między skutecznością a komfortem stosowania.
To ważna wskazówka dla tych, którzy pracują nad nową generacją leków dermatologicznych – skuteczność miejscowa to nie tylko kwestia substancji czynnej, ale też formy, w jakiej zostanie ona podana.