Leki za kierownicą
Leki za kierownicą pod lupą: kiedy terapia staje się ryzykiem
Prowadzenie samochodu wymaga pełnej sprawności psychomotorycznej — tymczasem wiele leków, choć stosowanych zgodnie z zaleceniami, może ją istotnie zmieniać. Zespół studentów i badaczy z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu przeanalizował ponad 30 badań naukowych dotyczących wpływu pochodnych 2-fenyloetyloaminy (PEA) oraz opioidów na zdolność prowadzenia pojazdów
Cienka granica między leczeniem a zagrożeniem
Substancje stosowane m.in. w terapii ADHD mogą w małych, kontrolowanych dawkach poprawiać koncentrację i refleks. Jednak przy wyższych lub niekontrolowanych dawkach zwiększają impulsywność, zaburzają koordynację i podnoszą ryzyko wypadków.
Opioidy i fałszywe poczucie kontroli
Metadon i tramadol spowalniają reakcje i pogarszają koordynację wzrokowo-ruchową. Nawet substancje rekreacyjne, które chwilowo „wyostrzają czujność”, w praktyce destabilizują styl jazdy i sprzyjają ryzykownym decyzjom.
Badanie pokazuje, jak ważna jest świadomość działania leków — zarówno po stronie pacjentów, jak i lekarzy — oraz potrzeba jasnych wytycznych łączących farmakologię, bezpieczeństwo drogowe i prawo.
Ten materiał powstał na podstawie artykułu:
Review of Selected 2-Phenylethylamine Derivatives and Opioids, Systematic Review of Their Effects on Psychomotor Abilities and Driving Performance: Psychopharmacology in the Context of Road Safety
Kacper Żełabowski,Kamil Biedka, Wojciech Pichowicz, Maria Sterkowicz, Izabela Radzka, Ignacy Ilski, Michał Wesołowski, Kacper Wojtysiak, Wiktor Petrov, Dawid Ślebioda, Maciej Rząca, Agnieszka Chłopaś-Konowałek
Pharmaceuticals 2025, 18(10), 1555;