Wróć do strony głównej
Aktualności | 06.06.2024

Najlepsi wykładowcy odebrali kubki

Dominika Gniewek i dr Zygmunt Domagała reprezentowali Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu podczas gali plebiscytu "Kubek dla Wykładowcy", zorganizowanej przez Akademickie Radio Luz. Oboje znaleźli się w ścisłym gronie laureatów konkursu.

Choć była to już dwunasta edycja plebiscytu, po raz pierwszy najlepsi wrocławscy wykładowcy mieli okazję wziąć udział we wspólnym spotkaniu, opowiedzieć o sobie i odpowiedzieć na pytania studentów. Galę zorganizowano w Strefie Kultury Studenckiej Politechniki Wrocławskiej, przy której działa rozgłośnia.

"Kubek dla Wykładowcy" to – przypomnijmy – plebiscyt wyłaniający najlepszych nauczycieli akademickich, a więc takich, którzy mają pasję, zarażają wiedzą, są pomocni, sympatyczni i empatyczni, a zajęcia z nimi to czysta przyjemność. W tym roku konkurs odbywał się w zmienionej formule. Na antenie radia zaprezentowano rozmowy z 25 kandydatami z dwunastu wrocławskich uczelni. Dzięki temu głosujący mogli ich lepiej poznać i spokojnie podjąć decyzję. 

Po zaciętej walce zwyciężczynią została dr Beata Rajba, psycholog związana z Wyższą Szkołą Kształcenia Zawodowego, a tuż za nią uplasowali się: II miejsce – Dominika Gniewek z Zakładu Pielęgniarstwa Internistycznego Katedry Pielęgniarstwa i Położnictwa UMW, III miejsce – dr Zygmunt Domagała i IV miejsce – dr Agnieszka Pinkowska, oboje z Katedry Morfologii i Embriologii Człowieka Zakładu Anatomii Prawidłowej UMW. Listę pięciu finalistów zamknęła dr Karina Olszak z Politechniki Wrocławskiej.

Podczas gali plebiscytu "Kubek dla Wykładowcy" wyróżnieni dziękowali za oddane na nich głosy. – Nie jest łatwo uczyć, ciągle uczę się uczyć. Skoro jednak otrzymałam tak cenne wyróżnienie, wygląda na to, że idzie mi całkiem nieźle – mówiła z uśmiechem Dominka Gniewek. Dr Zygmunt Domagała przyznał, że to już jego trzeci konkursowy kubek. – Miałem jednak kilka lat przerwy, co może oznaczać, że nastąpiło u mnie załamanie, ale poprawiłem się i znów dobrze uczę – żartował i dodał: – To niesamowite, bo przedmiot, który wykładam, jest wymagający i stresujący. Zapewne są tacy, którzy nie wspominają mnie najlepiej, ale wciąż otrzymuję głosy od studentów.

Popularni i lubiani nauczyciele akademiccy wspominali początki swojej edukacji, czas studiów, ale też pierwsze zajęcia ze studentami. 

Dominka Gniewek pamięta, że już pierwszego dnia szkoły podstawowej chciała zabrać na uroczysty apel wszystkie książki i zeszyty. Dr Zygmunt Domagała opowiedział natomiast, że na rozpoczęcie roku szkolnego poszedł lekko otumaniony prosto z Dworca Świebodzkiego. Wspólnie z dziadkiem spędził tam noc po tym, gdy ZOMO (był stan wojenny), wypuściło na klatce schodowej bloku, w którym mieszkali, sporo gazu.

Dominka Gniewek trochę boi się, że nie będzie znała odpowiedzi na wszystkie pytania zadawane przez studentów, z kolei dr Zygmunt Domagała bardziej obawia się, że czegoś zwyczajnie nie będzie pamiętał. – Zawsze warto przyznać się do tego i po prostu poszukać odpowiedzi, bo przecież my też musimy stale poszerzać swoją wiedzę – stwierdzili jednomyślnie.

Z jakimi problemami się mierzą? – Bywa, że mam problem, aby dotrzeć do studenta, zainteresować go ważnym w pracy przyszłego lekarza przedmiotem, jakim jest anatomia – uważa dr Zygmunt Domagała. – Żal mi też, gdy studenci nie chcą korzystać z tego, co dają nam ludzie, czyli programu donacji. 

Na jedno z pytań, zadane z sali, które brzmiało: Czy wykładowcy widzą, kiedy studenci ściągają na egzaminach lub kolokwiach?, wszyscy laureaci "Kubka dla Wykładowcy" jednogłośnie odpowiedzieli: Tak!

Tagi #umw
Autor: Anna Szejda Data utworzenia: 06.06.2024 Autor edycji: Anna Szejda Data edycji: 08.06.2024