Sławek Gortych odwiedził naszą uczelnię

Sławek Gortych – lekarz dentysta, pisarz i miłośnik gór – odwiedził Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu. Spotkanie z autorem bestsellerów i absolwentem uczelni zorganizowała Biblioteka Główna UMW.

Poczucie humoru, wiedza, pasja, swoboda i kultura wypowiedzi oraz łatwość nawiązywania kontaktu – to znaki rozpoznawcze pisarza, dzięki którym już w pierwszych minutach spotkania zaskarbił sobie sympatię zgromadzonych czytelników. W piątkowy wieczór salę Centrum Naukowej Informacji Medycznej UMW wypełniło około 150 osób, wśród których przeważały kobiety.

Sławek Gortych opowiadał o swoich początkach literackich – gdy miał dziewięć lat, pod wpływem "Szatana z siódmej klasy", napisał tekst na konkurs "Bolesławiec moje miasto". Mówił też o tym, gdzie i jak powstają jego książki. Niezbędne są biurko, krzesło i kawa, choć zdarzało mu się pisać na uczelni, w bibliotece czy w pociągu – tam powstały pierwsze zdania "Schroniska, które przestało istnieć" (2022), oprócz którego autor wydał także "Schronisko, które przetrwało" (2023), "Schronisko, które spowijał mrok" (2024) i "Schronisko, które zostało zapomniane" (2025). Wszystkie pozycje były nagradzane lub wyróżniane w konkursach literackich.

Nad biurkiem, przy którym najczęściej pracuje pisarz, wisi motto "Cierpliwość prędzej czy później otwiera wszystkie drzwi". To właśnie ona, obok pracowitości i motywacji, jest niezbędna w pracy twórczej.

Sławek Gortych nie uniknął pytań o to, jak łączy pracę lekarza dentysty z pisaniem książek. – Wbrew pozorom sporo je łączy. Pisanie to nie wena, to sumienność w dążeniu do celu, realizacja zadania punkt po punkcie, ciągła nauka, wytrwałość, cierpliwość oraz wrażliwość na drugiego człowieka – wyjaśnił, dodając, że tworząc postać, wczuwa się w nią. Tylko tak, jego zdaniem, można wzbudzić ciekawość i wrażliwość czytelnika. Ważne dla niego jest także pokazywanie motywacji bohaterów i osadzanie książek w świecie wartości moralnych, bez idealizowania zbrodni.

Autor dzielił się fascynacją Karkonoszami – górami, w których człowiek jest zdany na siebie i potęgę natury. O szlakach i schroniskach potrafi mówić z pasją i wiedzą, która pochodzi m.in. ze źródeł historycznych, w tym starych gazet. W planach ma reportaż poświęcony dziejom karkonoskich schronisk oraz opisanie historii rozgrywającej się w innych pasmach, np. Górach Kaczawskich.

Literatura dla Sławka Gortycha to siła, która pomaga ukoić ból czy przynieść ulgę w tęsknocie. Sam, jak przyznał, inspiruje się twórczością Zygmunta Miłoszewskiego, Karoliny Kuszyk i Ilarii Tuti.

Spotkanie, prowadzone przez Weronikę Gabryjel z Biblioteki Głównej UMW, zakończyło się podpisywaniem książek przez autora.

Fot. Krzysztof Ćwik