Sukces Sławka Gortycha

Książka Sławka Gortycha "Schronisko, które spowijał mrok" zajęła pierwsze miejsce w Plebiscycie Książka Roku 2024 (kategoria: kryminał, sensacja/thriller), organizowanym przez portal Lubimyczytać.pl. Bestseller absolwenta Wydziału Lekarsko-Stomatologicznego Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu otrzymał też największą w 10-letniej historii konkursu liczbę głosów.

Plebiscyt serwisu Lubimyczytać.pl to największy w kraju konkurs, w którym laureatów wybierają nie krytycy, a czytelnicy. W jubileuszowej, 10 edycji, o głosy walczyło 130 najpopularniejszych i najlepiej ocenianych tytułów w 13 kategoriach. Społeczność serwisu Lubumyczytać.pl wybrała też Człowieka Książki, najlepszą ekranizację i po raz pierwszy audiobooka roku. Wręczenie nagród odbyło się w piątek, 7 marca podczas Poznańskich Targów Książki.

Sławomir Gortych, lekarz dentysta, absolwent Wydziału Lekarsko-Stomatologicznego Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, jest miłośnikiem Karkonoszy. Od lat zgłębia sekrety tych gór, związane z nimi legendy i historie. Autor bloga "Zagubiony w Karkonoszach", którego inspirację są górskie wędrówki oraz rozmowy z lokalnymi mieszkańcami.

Jeszcze w trakcie studiów napisał "Schronisko, które przestało istnieć", które w 2022 r. zostało okrzyknięte Debiutem Roku (plebiscyt Lubimyczytać.pl). Rok później wydał "Schronisko, które przetrwało". Pozycja ta została Książką Roku 2023 w kategorii kryminał, sensacja/thriller (także plebiscyt Lubimyczytać.pl), a wydane rok temu "Schronisko, które spowijał mrok" powtórzyło ten sukces w Plebiscycie Książka Roku 2024 zdobywając rekordową w historii konkursu liczbę 11 897 głosów.

Karkonoski cykl Sławka Gortycha nagradzany był także podczas Festiwalu Górskiego im. Andrzeja Zawady w Lądku-Zdroju 2023 i 2024, a sam autor otrzymał specjalną Polsko-niemiecką Karkonoską Nagrodę Literacką.

Co o zwycięskiej książce piszą czytelnicy?

"Moje trzecie spotkanie z Karkonoszami uważam za najlepsze. "Schronisko, które spowijał mrok" uważam za najmroczniejszą i najbardziej trzymającą w napięciu część tej serii"*

"Postacie są wyraziste, zmagania z pogodą, górskimi trudnościami realistyczne. Do tego opisy szlaków, tym bardziej ciekawe, że całkiem niedawno po nich stąpałem. Z niecierpliwością czekam na kolejną część i… wyjście na szlak"*

"Powieść rewelacyjna, mroczna, zagadkowa. Dużo się dzieje, fabuła trochę zagmatwana, ale takie muszą być kryminały, zwłaszcza te z potencjałem"*

– To była najtrudniejsza książka, którą dotychczas napisałem, dlatego że pierwszą i drugą pisałem do szuflady, dla siebie. Przy trzeciej miałem już świadomość, że ktoś może ją przeczytać, więc stres i poczucie odpowiedzialności były o wiele większe – mówił odbierając nagrodę Sławek Gortych. 

Autor przyznał, że jako stomatolog zastanawiał się, czy w ogóle ma prawo pisać? – Wykształcono mnie do dłubania w zębach, a nie do dłubania w słowach – wyjaśnił z uśmiechem, dodając, że pomogły mu słowa prof. Andrzej Szczeklika, nieżyjącego już mentora polskich internistów. 

– Profesor powiedział kiedyś, że dobry lekarz to taki, który sprawia, że pacjent po wyjściu z gabinetu czuje się zdrowszy na duszy, nawet jeśli nie wykupił jeszcze leków, na które dostał receptę. Że trzeba umieć leczyć także rozmową, słowem – tłumaczył Sławek Gortych. – Pomyślałem wtedy, że w gruncie rzeczy od lekarza do pisarza nie jest taka daleka droga, bo i w przypadku czytelnika, i w przypadku pacjenta, chodzi o to, aby ulżyć komuś w trudzie życia, w cierpieniu czy w tęsknocie.

Autor dziękował najbliższym, ratownikim Grupy Karkonoskiej GOPR oraz odbiorcom swoich książek. – Przez ostatnie 2,5 roku miałem ponad 220 spotkań autorskich, więc już trochę znam swoich czytelników. Jestem im wdzięczny za wrażliwość, szacunek oraz otwartość na prawdę, bo myślę trzeba mieć to wszystko, aby interesować się trudną historią Dolnego Śląska.

*Opinie pochodzą z portalu lubimyczytac.pl

"Schronisko, które spowijał mrok" – powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami

"Wrzesień 1947, Cieplice. Uczeń miejscowego liceum zostaje oskarżony o zamach na wysokich radzieckich dygnitarzy. Międzynarodowy skandal wisi w powietrzu, a chłopak musi uciekać.
Grudzień 1991 roku. Do karkonoskiego schroniska Strzecha Akademicka przyjeżdża Andrzej Czerwiński. Mężczyzna chce poznać prawdę o przeszłości ojca, dawnego kierownika Strzechy, który zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach.
Kilka dni późnej ciało Andrzeja zostaje odnalezione podczas akcji ratunkowej po najtragiczniejszej w historii polskich gór lawinie.
Marzec 2007 roku. Za namową swojego przyjaciela Maksymiliana autor kryminałów Tomasz Wilczur jedzie w Karkonosze z zamiarem napisania powieści inspirowanej tajemniczą śmiercią Czerwińskiego. Pisarz docieka prawdy o zdarzeniach sprzed lat, ale im więcej wie, tym bardziej narasta w nim poczucie, że każdy ma coś do ukrycia…
Co było przyczyną śmierci Andrzeja Czerwińskiego i jaki związek ma zaginięcie jego ojca z wydarzeniami z Cieplic? Tomasz Wilczur swoimi niewygodnymi pytaniami zaczyna rozsadzać zamknięty układ, który latami strzegł tajemnicy o mrocznej przeszłości Strzechy Akademickiej".
(opis Wydawnictwa Dolnośląskiego)