Wróć do strony głównej
Aktualności | 02.06.2025

Dzień Dziecka na UMW

Trzeci rok z rzędu Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu świętował ze swoimi studentami Dzień Dziecka. Uczelnia przygotowała kilkanaście kilogramów lodów oraz... kilkadziesiąt kilogramów składników na popcorn i watę cukrową. – Wszystko co niezdrowe, dziś jest dozwolone – żartowała prof. Agnieszka Piwowar, prorektor ds. studentów i dydaktyki, która zorganizowała wydarzenie z Działem Spraw Studenckich UMW.

Przed południem bawili się studenci Wydziału Farmaceutycznego oraz praktykanci, którzy mieli akurat zajęcia w szpitalu przy ul. Borowskiej. Później impreza przeniosła się do holu Biblioteki Głównej UMW przy ul. Marcinkowskiego. Chętnych na lody, popcorn i watę nie brakowało. Kolejka ustawiała się także do pamiątkowych zdjęć z maskotką uczelni – misiem WruMisiem.

– Mam nadzieję, że nasze dzieci dobrze się bawią i że będą szczęśliwe oraz radosne. Zawsze, nie tylko w dniu swojego święta – dodała prof. Agnieszka Piwowar. Prorektor przypomniała, że zbliża się koniec semestru, a świętowanie Dnia Dziecka to doskonała okazja, żeby złapać chwilę oddechu i nabrać sił do walki podczas sesji egzaminacyjnej. – Oczywiście za wszystkich będziemy mocno trzymali kciuki – podkreśliła.

Jak co roku ogromnym powodzeniem cieszyła się loteria fantowa, w której każdy los był wygrany. Na studentów czekały uczelniane gadżety: bluzy, koszulki, czapki, plecaki, skarpetki, małe misie Wrumisie i breloki z podobizną Stefana (dla niewtajemniczonych: Stefan jest szkieletem anatomicznym).

Losy rozeszły się w mgnieniu oka, ale ci, którzy ułożyli wiersz o uczelni lub zaśpiewali piosenkę, wciąż mogli liczyć na nagrody. Studenci chętnie dzielili się swoimi talentami wokalnymi i poetyckimi. 

Białe fartuchy, marzenie w dłoni,
każdy tu kiedyś chorego dogoni.
Nauka, badania, trudne decyzje,
tu rodzą się przyszłe medyczne wizje
Nie śpimy w nocy, bo anata czeka,
farma, patolog, presja nie ucieka.
Ale mamy cel, w oczach ten błysk, 
leczyć, ratować – to jest nasz zysk

– to twórczość Sofii, Laury i Anastazji z IV roku kierunku lekarskiego. – Dzięki niej wygrałyśmy bluzy, trzy lata na to czekałyśmy – stwierdziły. – Fajnie też, że mogłyśmy zrobić sobie zdjęcie z panią prorektor i WruMisiem, to miłe, że władze uczelni się z nami spotkały.

Akcja podobała się także Karolinie Szymanek, Aleksandrze Dajce i Martynie Zielińskiej, studentkom I roku kierunku lekarskiego, które zgodnie stwierdziły, że Dzień Dziecka powinno się świętować niezależnie od wieku. – Każdy jest dzieckiem i powinien je w sobie pielęgnować – wyjaśniły, odbierając prezenty za swój wiersz:

Uniwersytet medyczny,
napiszę o tym wiersz liryczny.
Chciałabym, żeby się rymował
i paniom w różowym się spodobał * 
Anatomia z planszy zmiata,
ale uczelnia wymiata.
Chociaż nie szczędzimy starań
i wy dajecie dużo w zamian:
lody popcorn, no i wata
UMW jest mistrzem świata

* Panie w różowym to prof. Agnieszka Piwowar i dziewczyny z Działu Spraw Studenckich, co widać na zdjęciach.

Galeria zdjęć >>

Fot. Tomasz Walów

Tagi #umw
Autor: Anna Szejda Data utworzenia: 02.06.2025 Autor edycji: Anna Szejda Data edycji: 05.06.2025